Witam. Na początek chciałem powiedzieć że Pana KURSY SĄ GENIALNE!!!, martwiłem się matematyką na moim kierunku ale po Pana kursach już niczego się nie obawiam. Nie wiem czy piszę w dobrym dziale bo mam jednak jeden problem a mianowicie w pana kursie obliczania granic funkcji z liczbą e pokazuje Pan jak radzić sobie gdy potęga do której podniesione jest wyrażenie jest inna niż w mianowniku że trzeba ją podnieść do potęgi takiej jak mianownik a następnie do tej potęgi która była dzielonej przez mianownik i z niej osobno liczyć limesa- robiłem tak zadania i moja prowadząca zarzuciła mi że takie przenoszenie potęgi i obliczanie z niej osobno lim jest niepoprawne i na jakiej podstawie mogę to robić? Bo jak twierdzi ona nie zna takiego prawa matematycznego… I teraz moje pytanie czy to prawda i użył Pan tego sposobu bo jest najprostszy i doprowadza nas do dobrego wyniku mimo że taka operacja jest nie poprawna matematycznie? Czy jest to jak najbardziej poprawne, jeśli tak to proszę odpowiedzieć na podstawie jakiego prawa, dowodu czy wzoru bo nie wiem jak mam się obronić…ZAZNACZAM ŻE WSZYSTKIE ODPOWIEDZI WYCHODZIŁY MI POPRAWNIE!!! TO NIESTETY NIE WYSTARCZYŁO… Proszę o odpowiedź na forum bądź e-mail będę bardzo wdzięczny;)

WItam. Mam pytanie do jednego z przykładów z lekcji 8. GRANICE. (jednostronne funkcji) był tam lim(dążacy do “-0”) |x|/x i wyszło -1. Rozumiem czemu |x|=-1, ale nie rozumiem czemu na dole nie zrobiliśmy podstawienia za x (-x)? (czemu nie wyszło 1)? Dąże z lewej strony, więc wartośc x powinna być ujemna. Burzy mi to całe zrozumienie tego zagadnienia, więc proszę o szybką odpowiedź ^^.